Witam Was w piękną, słoneczną niedziele :) Słoneczko mnie obudziło dość wcześnie ale nie żałuje :) Dzisiaj będzie krótko - pokaże Wam co nowego wczoraj kupiłam i 2 rzeczy a mianowicie kosmetyki do włosów doczekają się na pewno recenzji, ponieważ podjęłam decyzję o zaprzestaniu rozjaśniania włosów więc muszę poświęcić im teraz bardzo dużo czasu aby rosły zdrowe i piękne, ale o tym kiedy indziej :)
Niezawodny biovax tym razem nie w wersji blond i olejek, który króluje na forach o pielęgnacji włosów.
Przesłodkie żele, które sprawiają że mam ochotę zamieszkać pod prysznicem i ukochany Revlon :)
To by było na tyle :) Może próbowałyście coś z tego ? Pisać :))
Do następnego !
Jak to nie rozjaśniasz ? ;o
OdpowiedzUsuńwracam do naturalnych :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham Revlon! Niezawodny:))
OdpowiedzUsuńDawaj znać jak się spisuje u Ciebie sesa! :)
OdpowiedzUsuńniedługo będzie o włosach :*
UsuńJa mam żel z original source miętowy jest cudowny : )
OdpowiedzUsuńobserwuje bloga
wszystkiego :D ale najbardziej lubię kaktus lub ananas <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :* zaczynam od początku :*
kocham żele z original source ♥
OdpowiedzUsuń