środa, 12 marca 2014

Mleczko do demakijażu Mixa

Hej :) Wybaczcie mi moją nieobecność ale matura zbliża się nieuchronnie, więc muszę poświęcić nauce trochę więcej czasu, aczkolwiek nie mam zamiaru Was zaniedbywać :). Dzisiaj mam dla Was niezbyt pozytywną recenzję mleczka do demakijażu Francuskiej firmy kosmetycznej Mixa, która niedawno pojawiła się w naszych sklepach. Odkąd zaczęłam leczyć się na trądzik stężoną wit.A moja skóra stała się strasznie wrażliwa, sucha i bardzo się łuszczy. Cały czas poszukuje idealnego mleczka do demakijażu, po którym moja skóra nie będzie piekła. Szczerze powiem, że wiązałam ogromne nadzieje z tym mleczkiem - niestety zawiodłam się :(


Co pisze producent : 
Nasze mleczko do demakijażu Mixa przeciw przesuszaniu wzbogacone lipidami jest specjalnie przystosowane do oczyszczania skóry wrażliwej i suchej. Zawiera nawilżającą glicerynę i olejek ze słodkich migdałów, znany z właściwości odżywczych i zapobiegających przesuszaniu się skóry. 
Zawarte w mleczku olejki wchłaniają makijaż, który dosłownie rozpuszcza się w kosmetyku. Wystarczy delikatnie zmyć wacikiem, aby usunąć makijaż - nie ma potrzeby tarcia. 
Mleczko zawiera ochronny i odżywczy olejek migdałowy, dając natychmiastowe ukojenie i ochronę przed wysuszeniem skóry. 
Skóra jest idealnie oczyszczona i odświeżona. Nawilżona czuje się komfortowo i jest chroniona przed przesuszaniem. 

Moja opinia : 
Mleczko jest bardzo rzadkie, dosłownie wylewa się z dłoni. Nie ułatwia to demakijażu. Do zmywania makijażu nie używam wacików, po prostu myje twarz dłońmi, moim zdaniem tak dokładniej zmyć podkład. Już po nałożeniu odczuwam straszne pieczenie :( Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że po lekach skóra rzeczywiście jest wrażliwa ale jak do suchej to do suchej - nie powinno tego być. Gdy mleczko wejdzie w reakcje z wodą przestaje spełniać swoją rolę i całą zabawę trzeba powtarzać od początku :( . Chyba jedynym plusem jest tu zapach i fakt, że mleczko bardzo dokładnie usuwa cały podkład i tusz. Jednak jak dla mnie to nie wystarcza bo w tym momencie mojej skórze potrzebny jest naprawdę dobry kosmetyk. 
Podsumowując jak dla mnie mleczko nie jest jakimś ósmym cudem świata, spodziewałam się czegoś lepszego :( 

Jednak żeby nie było jeden produkt z tej firmy - krem na suche strefy w 100% spełnił moje oczekiwania. Ale o tym kiedy indziej :)

A może Wy miałyście styczność z produktami tej marki ? Albo podobnie jak ja macie suchą skórę ? Szukam mojego ideału, więc jeśli posiadacie coś godnego uwagi - chętnie spróbuje :)

Ja tymczasem lecę do genetyki, bo matura tuż tuż :) Na weekendzie szykuję dla Was 2 dość ciekawe posty, so stay tuned :D 

5 komentarzy:

  1. Ojejej, niedobrze, że piecze! Nic tej firmy nigdy nie używałam i mleczek nie lubię, także raczej się nie skuszę :). Ale do demakijażu polecam płyny micelarne, dla mnie są bezkonkurencyjne!

    OdpowiedzUsuń
  2. love this lotion! i follow you now on GFC and g+. check out my new post and don't forget to click some links :*

    http://styleoutbyjasmina.blogspot.com/2014/03/sheinside-wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam kompletnie tego kosmetyku ale widzę że to jednak produkt nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. zetknęłam się raz z tym kosmetykiem i już nigdy więcej go nie użyłam :) nie pasuje mi totalnie

    OdpowiedzUsuń