czwartek, 12 czerwca 2014

Największy otwarty trening adidas "all in for #mygirls" z Ewą Chodakowską !

Hej :* Wybaczcie ponad miesięczną nieobecność ale popłynęłam w pomaturalny chillout i kompletnie się rozleniwiłam ! :( Wracam do Was z relacją z cudownego eventu, w którym miałam okazję uczestniczyć 7 czerwca ! Razem z moją #mygirl wybrałyśmy sie do Warszawy na weekend, w piątek na Kabaty doczołgałyśmy się dopiero koło 22, umęczone padłyśmy aby w sobotę rano pędzić na Stadion Legii, wylewać pot z kilkoma tysiącami dziewczyn i pobić rekord Guinessa :D UDAŁO SIĘ <3 !!  na Pepsi Arene dotarłyśmy bez problemów, siostra instruowała nas przez telefon :D ok. 11 byłyśmy na miejscu , po rejestracji zasiadłyśmy w "poczekalni" :)



Po godzinie 12 zostałyśmy wpuszczone na murawę :D Oczywiście pobiegłam zająć miejsce pod samą sceną :D 


nasza miejscówka :D 


Stadion wyglądał imponująco ! Żar lał się z nieba przez cały dzień, ale nikomu nie przyszło na myśl odpuszczać ! W końcu to był nasz dzień <3 

Nie zabrakło pamiątkowej tablicy ! 



Ja jako przeogromna fanka fitnessu i Ewy Chodakowskiej po tym dniu nie mogłam zasnąć :D Rok temu byłam na otwartym treningu na Polach Mokotowskich, w tym roku było jeszcze lepiej już nie mogę się doczekać co będzie za rok ! :D 
Do następnego ! :* 

wtorek, 29 kwietnia 2014

byebye blonde hair - kwiecień 2014

Hej :*
Ale dawno mnie tu nie było :o . Mam chwilkę więc postanowiłam zrobić kwietniową aktualizacje włosów :) Wczoraj byłam u fryzjera ! Nożyczki poszły w ruch, ciachnęłam sporo włosów i choć są dużoo krótsze niż się spodziewałam nie żałuje bo w końcu są równiutkie tak jak chciałam i będą sobie rosły :) W ciągu miesiąca urosły 1 cm :) rośnie bardzo dużo nowych, zdrowych włosów, są mięciutkie i ładnie się układają :)






Do mojej łazienki zawitała odżywka chwalona dosłownie przez wszystkich, zobaczymy jak sprawdzi się u mnie :) 

Obiecuje po maturze, będę tutaj znacznie częściej :* Miłego długiego weekendu !!

Do następnego :* 

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

FITSPIRATIONS #1

Do lata pozostało już niewiele czasu ale wystarczająco aby zapracować na ciało o jakim zawsze marzyłaś :)










To co ? Lecimy na trening !! :* 
 


niedziela, 13 kwietnia 2014

INSPIRATIONS #1 : ZARA


Uwielbiam takie zestawy. Lekkie, zwiewne i mega wygodne. Nadają charakteru. Dzisiaj przygotowałam dla Was kilka zestawów z najnowszej kolekcji ZARY. Z racji tego, że lato się zbliża i powoli będę myśleć nad wymianą garderoby. 
Enjoy !










środa, 9 kwietnia 2014

Rainy Sunday

Hej :*
Wybaczcie, że tak dawno mnie tu nie było ale mam mega kocioł w szkole przed wystawianiem ocen. :( Dzisiaj mam dla Was stylizację, która powstała zupełnie przypadkowo :) wybraliśmy się w niedziele z chłopaczkami na spacer i cyknęliśmy kilka zdjęć. Mam nadzieje, że się spodoba - jeśli tak to może takie posty będą pojawiać się częściej :))






Do następnego :* 





poniedziałek, 31 marca 2014

Daily makeup :)

Hej :*
Dziś pokażę Wam mój codzienny makijaż :) Od razu mówię, że jestem zielona w tej kwestii - mój makijaż ogranicza się do kreski eye linerem :D Ale będę nad tym pracować :) Tymczasem łapcie to :




Jest to makijaż bez którego raczej nie wychodzę z domu. Jestem w trakcie leczenia trądziku dlatego ostatnio moja cera rzadko kiedy pozwala mi na użycie podkładu, w takim wypadku zaznaczam brwi i maluje rzęsy . 

Kosmetyki, których używam : 


  1. Słoneczny puder do twarzy i ciała z drobinkami złota WIBO - cena ok. 12 zł w Rosmannie. Bardzo go lubię bo jest mega wydajny i starcza na baardzo długo. Ma śliczny letni zapach. Jedyną wadą jest chyba to, że jest bardzo delikatny i jeden upadek doprowadza go do stanu z powyższego zdjęcia :) 
  2. Korektor REVLON - Kupiłam go kiedyś na allegro, nie pamiętam ceny. Jak dla mnie bardzo wydajny, idealnie współpracuje z BeautyBlenderem i bratem ColorStay :) 
  3. Podkład REVLON ColorStay - cena w mintishop'ie ok. 30 zł. Jak dla mnie bezkonkurencyjny. Ostatnimi czasy miałam straszne problemy z cerą, radzi sobie ze wszystkim, nawet z największą krostką ! Pięknie kryje. Jedynym i chyba największym minusem jest fakt, że jest bardzo ciężki i lubi zatykać pory dlatego na lato nie nadaje się zupełnie 
  4. Puder RIMMEL Stay Matte - cena ok.25 zł - jestem mu wierna już jakiś czas, zmieniam tylko odcienie na zimę jaśniutki a w lecie ciemniejszy :D Jest przyjemny dla twarzy, idealnie matuje



  1. Błyszczyk 3D Effect BOURJOIS - cierpię na kompleks małych ust dlatego jedyne czego używam to bezbarwne błyszczyki :D Ten kupiłam na promocji -40% i jestem bardzo zadowolona :)
  2. Tusz do rzęs 2000 Calorie MAXFACTOR -  cena ok.30 zł. Cały czas byłam zachwycona jednak "na starość" zrobił się nie fajny :( Robią się grudki na rzęsach pomimo wcześniejszego rozczesania. Chyba wrócę do silikonowej szczoteczki :) 
  3. Kredka do brwi L'OREAL - cena ok.25 zł. Mój absolutny MUST HAVE ! Odkąd nauczyłam się podkreślać brwi używam tylko jej :) 

Niby zwykły makijaż a trochę tego jest :) Staram się nie używać zbędnych kosmetyków - przedstawiłam Wam te, które są ze mną codziennie :). Mam nadzieję, że kolekcja będzie się powoli powiększała i znajdę jeszcze wiele fajnych produktów, którymi będę się mogła z Wami podzielić :)
Ale HELP ! Pomóżcie mi znaleźć jakiś nowy tusz ! Najlepiej z silikonową prostą szczoteczką :) Z góry dziękuję :* 

Do następnego ! 



             

sobota, 29 marca 2014

INSTAGRAM MIX #1

Witajcie w słoneczną sobotę :*
Czekam na moją K z aparatem, żebym mogła przedstawić Wam obiecane ćwiczenia na zdjęciach :) Tymczasem, szybki post - mix zdjęć z instagrama :)








Do następnego :*





niedziela, 23 marca 2014

byebye blonde hair :* - marzec 2013

Hej :*
Na wstępie chciałam przeprosić Was za moją nieobecność ale mam teraz tyle na głowie, że nie wiem w co ręce włożyć :( Ale jestem i to z obiecanym postem o włosach :) !Zdecydowałam się przestać rozjaśniać włosy ! I zapuszczam do mojego naturalnego koloru !! To będzie długa droga ale jestem gotowa przez nią przebrnąć :) Pokaże Wam jakich kosmetyków używam i co miesiąc będę zdawać relację co i jak :) Miłej lektury !!! :)

Kosmetyki, których używam : 



1. Intensywnie regenerująca maseczka do włosów BIOVAX firmy L'biotica
   Jak już wspominałam uwielbiam maseczki BIOVAX. Po ich użyciu włosy są lśniące i mięciutkie. Używam jej raz w tygodniu najczęściej w niedziele. Umyte włosy wycieram lekko ręcznikiem, rozczesuje, nakładam maseczki (ok.1,5 dużej kuchennej łyżki na moją długość ), robię koczka, zakładam termocap, beret i trzymam zawsze ok.1 godzinę :)

2. Olejek SESA
 Dostałam go w prezencie od kolegi, który pracował w firmie zajmującej się dystrybucją indyjskich kosmetyków i szczerze mówiąc schowałam go do szafki, bo jakoś nie chciało mi się wierzyć w cudotwórstwo olejków. Jednak kobieta zmienną jest i postanowiłam spróbować. Od momentu otworzenia buteleczki się zakochałam :D Jest to cud nie kosmetyk ! Ale o nim będzie osobny post :) Używam go 2 razy w tyg. na zmianę z maseczką BIOVAX. Podobnie jak przy maseczce - umyte włosy osuszam ręcznikiem, rozczesuje i wmasowuje olejek w skórę głowy ( masaż ok.10min), następnie wmasowuje olejek na całej długości włosów oraz na końcówki, robię koczka, zakładam termocap, beret i idę spać :D Rano zmywam :) Olejek zmywa się bardzo łatwo, nie tłuści włosów i wgl jest boski :D Istnieje też opcja stosowania olejku na 2-3 godziny przed myciem i wtedy aplikujemy go na suche włosy :)

3. Szampon SYOSS KERATIN PERFECTION
  Kupiłam go w ciemno na promocji w Rossmanie i jestem bardzo zadowolna :) Ślicznie pachnie i tak jak zapewnia producent włosy są miękkie, z połyskiem i bardzo dobrze się rozczesują :)

Moje włosy : 


Chyba każda nastolatka ma w swoim życiu okres, w którym chce coś zmienić. W moim przypadku było to rozjaśnienie włosów. Zawsze marzyłam o blondzie mimo tego, że swoje miałam piękne. No ale tak to już jest, że chcemy tego czego nie mamy. Ten okres w moim życiu już dobiega końca. Podjełam decyzję, że wracam do naturalnego koloru :) Ogólnie nie mam zniszczonych włosów, ale marzą mi się długie proste, równo ścięte moje stare włosy :) Dlatego pożegnałam się z farbami, największą uwagę teraz przywiązuje do pielęgnacji i odżywiania nowych włosów :) Jestem gotowa na dwa kolory na głowie i już nie moge się doczekać jak z każdym mijającym miesiącem na mojej głowie będą pojawiać się moje włosy :D No i nie mogę doczekać się też dzielenia się z Wami moimi postępami :) Co miesiąc zdjęcie i opis co i jak ! 

Moje włosy w 2011 r : 


Aaaaa *.* Jak oglądam te zdj to tak strasznie chce mi się już moich starych włosów :D Ale NIE ŻAŁUJE :)) Chciałam mieć blond włosy - miałam, zobaczyłam jak to jest i już dziękuje :) W najbliższych latach nie biorę farbowania pod uwagę bo coś czuje, że będzie fascynacja moimi włosami :D Ale co będzie to będzie :) Mam nadzieje, że będziecie ze mną i trzymać za mnie kciuki żebym nie pękła i nie pofarbowała odrostów :D 


Ale się rozpisałam :) Wiem, że nie jestem sama, wiele dziewczyn teraz decyduje się na powrót do naturalnego koloru :) Także trzymam za Was wszystkie kciuki i powodzenia życzę !!! A w następnym poście przedstawie Wam trening na mięśnie brzucha, który nazwałam OGNIEM NA BRZUCH !! 

Do następnego :* 




środa, 12 marca 2014

Mleczko do demakijażu Mixa

Hej :) Wybaczcie mi moją nieobecność ale matura zbliża się nieuchronnie, więc muszę poświęcić nauce trochę więcej czasu, aczkolwiek nie mam zamiaru Was zaniedbywać :). Dzisiaj mam dla Was niezbyt pozytywną recenzję mleczka do demakijażu Francuskiej firmy kosmetycznej Mixa, która niedawno pojawiła się w naszych sklepach. Odkąd zaczęłam leczyć się na trądzik stężoną wit.A moja skóra stała się strasznie wrażliwa, sucha i bardzo się łuszczy. Cały czas poszukuje idealnego mleczka do demakijażu, po którym moja skóra nie będzie piekła. Szczerze powiem, że wiązałam ogromne nadzieje z tym mleczkiem - niestety zawiodłam się :(


Co pisze producent : 
Nasze mleczko do demakijażu Mixa przeciw przesuszaniu wzbogacone lipidami jest specjalnie przystosowane do oczyszczania skóry wrażliwej i suchej. Zawiera nawilżającą glicerynę i olejek ze słodkich migdałów, znany z właściwości odżywczych i zapobiegających przesuszaniu się skóry. 
Zawarte w mleczku olejki wchłaniają makijaż, który dosłownie rozpuszcza się w kosmetyku. Wystarczy delikatnie zmyć wacikiem, aby usunąć makijaż - nie ma potrzeby tarcia. 
Mleczko zawiera ochronny i odżywczy olejek migdałowy, dając natychmiastowe ukojenie i ochronę przed wysuszeniem skóry. 
Skóra jest idealnie oczyszczona i odświeżona. Nawilżona czuje się komfortowo i jest chroniona przed przesuszaniem. 

Moja opinia : 
Mleczko jest bardzo rzadkie, dosłownie wylewa się z dłoni. Nie ułatwia to demakijażu. Do zmywania makijażu nie używam wacików, po prostu myje twarz dłońmi, moim zdaniem tak dokładniej zmyć podkład. Już po nałożeniu odczuwam straszne pieczenie :( Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że po lekach skóra rzeczywiście jest wrażliwa ale jak do suchej to do suchej - nie powinno tego być. Gdy mleczko wejdzie w reakcje z wodą przestaje spełniać swoją rolę i całą zabawę trzeba powtarzać od początku :( . Chyba jedynym plusem jest tu zapach i fakt, że mleczko bardzo dokładnie usuwa cały podkład i tusz. Jednak jak dla mnie to nie wystarcza bo w tym momencie mojej skórze potrzebny jest naprawdę dobry kosmetyk. 
Podsumowując jak dla mnie mleczko nie jest jakimś ósmym cudem świata, spodziewałam się czegoś lepszego :( 

Jednak żeby nie było jeden produkt z tej firmy - krem na suche strefy w 100% spełnił moje oczekiwania. Ale o tym kiedy indziej :)

A może Wy miałyście styczność z produktami tej marki ? Albo podobnie jak ja macie suchą skórę ? Szukam mojego ideału, więc jeśli posiadacie coś godnego uwagi - chętnie spróbuje :)

Ja tymczasem lecę do genetyki, bo matura tuż tuż :) Na weekendzie szykuję dla Was 2 dość ciekawe posty, so stay tuned :D 

niedziela, 9 marca 2014

Nowości kosmetyczne :)

Witam Was w piękną, słoneczną niedziele :) Słoneczko mnie obudziło dość wcześnie ale nie żałuje :) Dzisiaj będzie krótko - pokaże Wam co nowego wczoraj kupiłam i 2 rzeczy a mianowicie kosmetyki do włosów doczekają się na pewno recenzji, ponieważ podjęłam decyzję o zaprzestaniu rozjaśniania włosów więc muszę poświęcić im teraz bardzo dużo czasu aby rosły zdrowe i piękne, ale o tym kiedy indziej :)


Niezawodny biovax tym razem nie w wersji blond i olejek, który króluje na forach o pielęgnacji włosów. 


Przesłodkie żele, które sprawiają że mam ochotę zamieszkać pod prysznicem i ukochany Revlon :) 

To by było na tyle :) Może próbowałyście coś z tego ? Pisać :)) 
Do następnego !